Celem czarownika osiągnąć nieskończoność świadomie
521. #10AS – Bycie czarownikiem – kontynuował don Juan – to nie praktykowanie czarnej magii czy staranie się o uzyskanie kontroli nad ludźmi albo opętanie przez demony. Bycie czarownikiem to osiągnięcie pewnego poziomu świadomości, na którym stają się dostępne rzeczy niewyobrażalne. Nazwa “czarna magia” nie jest właściwym słowem na oddanie tego, co robią czarownicy, podobnie jak nazwa “szamanizm”. Działania czarowników zachodzą wyłącznie w sferze abstraktu; tego, co nieosobowe. Czarownicy podejmują wielkie wysiłki, by osiągnąć cel, który nie ma nic wspólnego ze zmaganiami przeciętnego człowieka. Ambicją czarowników jest osiągnąć nieskończoność i mieć tego świadomość.
522. #10AS Dalej don Juan powiedział, że zadaniem czarowników jest stawiać czoło nieskończoności i że zagłębiają się w nią codziennie, tak jak rybacy zagłębiają się w morze. Jest to tak przytłaczające zadanie, że przed wyruszeniem w nieskończoność czarownicy muszą wypowiedzieć swoje imię. Przypomniał mi, że w Nogales uczynił to, zanim doszło do jakiejkolwiek wymiany zdań. Był to sposób na wytyczenie granic własnej odrębności w obliczu nieskończonego.
Celem czarownika absolutna wolność od śmierci
2007. #7WO Jedną z najszczęśliwszych decyzji podjętych przez nowych widzących było to, że postanowili w żadnym wypadku nie dopuścić do tego, by ich punkt połączenia pozostał na stałe w jakiejkolwiek pozycji oprócz pozycji podwyższonej świadomości. Z tego miejsca udało im się rozwiązać dylemat daremności; odkryli, że jego rozwiązaniem nie jest po prostu wybór innego świata, w którym umrą, gdyż alternatywą jest absolutna świadomość, absolutna wolność.
2008. #7WO Don Juan stwierdził, że wybierając absolutną wolność nowi widzący bezwiednie poprowadzili dalej tradycję swych poprzedników i stali się uosobieniem sprzeciwu wobec śmierci.
2009. #7WO Nowi widzący odkryli, że jeśli punkt połączenia nieustannie wędruje do granic nieznanego i za każdym razem wraca do swego poprzedniego położenia u granic znanego, a potem nagle zostanie uwolniony, to przesuwa się jak błyskawica przez cały ludzki kokon, w jednej chwili łącząc wszystkie emanacje w jego wnętrzu.
2010. #7WO – Nowi widzący spalają się w sile łączenia – ciągnął don Juan – w sile woli, którą przez nieskazitelne życie obrócili w siłę intencji. Intencja jest połączeniem wszystkich bursztynowych emanacji świadomości, można więc powiedzieć, że całkowita wolność oznacza całkowitą świadomość.
Celem czarownika wolność percepcji w trzecim punkcie
1002. #8PM – Dla inteligentnego człowieka jest nie do pomyślenia, że może istnieć niewidzialny punkt, w którym dokonuje się konsolidacja percepcji – mówił dalej don Juan. – Gdyby nawet osoba ta skłonna była założyć, że taki punkt istnieje, mniemałaby zapewne, że mieści się on w mózgu. Trudno byłoby wyprowadzić ją z błędu. Dodał, że człowiek rozumu, trzymając się własnego wizerunku, pogrąża się w niewiedzy. Nie rozumie na przykład, że magia to nie zaklęcia i kuglarskie sztuczki, ale wolność percepcji – wyzwolenie się z więzów oczywistości i postrzeganie wszystkiego, co dostępne człowiekowi.
1003. #8PM – Na tym właśnie polega szkodliwość głupoty – kontynuował. – Zwykły śmiertelnik obawia się magii, gdyż przeraża go możliwość wyzwolenia. A wolność, zwana trzecim punktem, jest w zasięgu jego możliwości. Uzyskanie jej jest równie łatwe, co poruszenie punktu scalającego.
Celem czarowników zabranie przez ptaka wolności
86. #8PM Czarownicy opisują magię jako cudownego, tajemniczego ptaka, który na chwilę wstrzymuje lot, by dać ludziom nadzieję i cel życia. Czarownicy zwą go ptakiem mądrości, ptakiem wolności. Żyją pod jego skrzydłami i karmią go swoim oddaniem i nieskazitelnością. Wiedzą też, że ptak leci prosto przed siebie, nie zmieniając kierunku – nie potrafi zrobić pętli, krążyć ani zawrócić. Ptak wolności może zrobić tylko dwie rzeczy: wziąć czarowników ze sobą albo zostawić ich z tyłu.
(foto: centerforpersonalevolution.com)
Dodaj komentarz