Najpierw należy spisać listę wydarzeń, które trzeba przeżyć powtórnie. Cały proces zaczyna się od wstępnego oddechu. Zwiadowca opiera brodę na prawym ramieniu i oddychając powoli, obraca głowę o sto osiemdziesiąt stopni, tak że kończy oddech na lewym ramieniu. Gdy wdech się kończy, głowa wraca do normalnej pozycji. Przy wydechu należy patrzeć prosto przed siebie.

Przygląda się zapamiętanym uczuciom

Następnie zwiadowca skupia się na pierwszym zdarzeniu z listy i pozostaje przy nim, aż przyjrzy się wszystkim związanym z nim uczuciom. Gdy przypomina sobie uczucia, których wówczas, niezależnie od rodzaju wydarzenia, doznawał, powoli wciąga powietrze, obracając głowę z prawej strony na lewą. Celem tego oddechu jest odzyskanie energii. Świetliste ciało nieustannie wytwarza podobne do pajęczyny włókna, które wyrastają ze świetlistej substancji i poruszają się pod wpływem wszelkich emocji. Dlatego każdy kontakt czy sytuacja, która pobudza nasze emocje, potencjalnie wyczerpuje świetliste ciało. (foto: indiancountrytoday.com)

Pracuje z włóknami własnymi i cudzymi

Oddychając z prawej strony na lewą i jednocześnie przypominając sobie dawne uczucia, zwiadowcy zbierają przez magię oddechu pozostawione za sobą włókna. Następny oddech, z lewej strony na prawą, to wydech, przy którym zwiadowcy wyrzucają z siebie włókna pozostawione w ich ciałach przez inne świetliste ciała biorące udział we wspominanym wydarzeniu. Reguła uznaje skradanie się i śnienie za sztuki, a życiodajna natura oddechu sprawia, że ma on zdolności oczyszczania. Dzięki temu przegląd ma znaczenie praktyczne.

Oddychając odkrywa głęboko ukryte wspomnienia

Najważniejszym elementem przy dokonywaniu przeglądu swojego życia jest oddychanie. Oddech jako funkcja dająca życie, jest magiczny. Odtwarzanie wydarzeń jest łatwe, jeśli uda się zredukować obszar stymulacji wokół ciała. Dlatego właśnie buduje się klatki – oddech wyciąga na powierzchnię głęboko ukryte wspomnienia. Teoretycznie zwiadowcy powinni sobie przypomnieć każde uczucie, jakiego doświadczyli w ciągu całego życia. Proces ten zaczyna się od oddechu.

(wg Carlos Castaneda, tom 6. Dar Orła)